Obserwacje-2024: Różnice pomiędzy wersjami

Z Ptaki Polski Środkowej - Sekcja Ornitologiczna SKNB UŁ
Skocz do:nawigacja, szukaj
Nie podano opisu zmian
Nie podano opisu zmian
Linia 3: Linia 3:


'''Już w najbliższą środę, 10.01. zapraszamy wszystkich miłośników ptaków, a szczególnie ich ochrony, do auli budynku (tzw. B) Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska UŁ przy ul Banacha 1/3 (adres ważny bo Wydział ma w tej okolicy aż 4 budynki z czego 3 przy ul. Banacha) na referat, który wygłosi pan Mateusz Styczyński, ornitolog-amator z Łodzi. Temat jak nasze dotychczasowe spotkaniowo-referatowe doświadczenia zupełnie niezwykły bowiem brzmi on: Czynna ochrona rudosterki szaropierśniej w Brazylii. Brzmi pewnie trochę tajemniczo a rzecz dotyczy ratowania przed zagładą jednego z brazylijskich, endemicznych gatunków papug. Nie jest może tak imponująca jak ary, ale również piękna i posiada niesłychanie interesującą biologię. Związana jest nie z Amazonią, ale z pozostałościami innych lasów, które uległy nieomal kompletnej zagładzie, zanim ludzie w ogóle zaczęli zwracać uwagę na potrzebę ochrony przyrody. Tym samym, jak sądzę wiele osób kompletnie o problemie ochrony zwierząt związanych z tymi lasami nie słyszeli, bo całość pozostaje w cieniu rozważań nad ochroną przyrody Amazonii. Zresztą w ogóle problemy ochrony przyrody w takim kraju jak Brazylia są mocno odległe od tych polskich. Naprawdę warto tego posłuchać. A może ktoś będzie chciał w tych działaniach wziąć udział. Naprawdę takie możliwości i potrzeby są nie tak znowu odległe, choć trzeba mieć trochę do tego zdrowia. Ale można pomóc i w inny sposób. Początek spotkania o godzinie 17.00. Organizatorami są Katedra Badania Różnorodności Biologicznej, Dydaktyki i Bioedukacji UŁ oraz Łódzka Grupa OTOP. Zapraszamy wszystkich serdecznie po raz wtóry. Ola i Tomek Janiszewski'''
'''Już w najbliższą środę, 10.01. zapraszamy wszystkich miłośników ptaków, a szczególnie ich ochrony, do auli budynku (tzw. B) Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska UŁ przy ul Banacha 1/3 (adres ważny bo Wydział ma w tej okolicy aż 4 budynki z czego 3 przy ul. Banacha) na referat, który wygłosi pan Mateusz Styczyński, ornitolog-amator z Łodzi. Temat jak nasze dotychczasowe spotkaniowo-referatowe doświadczenia zupełnie niezwykły bowiem brzmi on: Czynna ochrona rudosterki szaropierśniej w Brazylii. Brzmi pewnie trochę tajemniczo a rzecz dotyczy ratowania przed zagładą jednego z brazylijskich, endemicznych gatunków papug. Nie jest może tak imponująca jak ary, ale również piękna i posiada niesłychanie interesującą biologię. Związana jest nie z Amazonią, ale z pozostałościami innych lasów, które uległy nieomal kompletnej zagładzie, zanim ludzie w ogóle zaczęli zwracać uwagę na potrzebę ochrony przyrody. Tym samym, jak sądzę wiele osób kompletnie o problemie ochrony zwierząt związanych z tymi lasami nie słyszeli, bo całość pozostaje w cieniu rozważań nad ochroną przyrody Amazonii. Zresztą w ogóle problemy ochrony przyrody w takim kraju jak Brazylia są mocno odległe od tych polskich. Naprawdę warto tego posłuchać. A może ktoś będzie chciał w tych działaniach wziąć udział. Naprawdę takie możliwości i potrzeby są nie tak znowu odległe, choć trzeba mieć trochę do tego zdrowia. Ale można pomóc i w inny sposób. Początek spotkania o godzinie 17.00. Organizatorami są Katedra Badania Różnorodności Biologicznej, Dydaktyki i Bioedukacji UŁ oraz Łódzka Grupa OTOP. Zapraszamy wszystkich serdecznie po raz wtóry. Ola i Tomek Janiszewski'''

'''12.01, Łódź GOŚ:''' ok. godz. 14 w kolektorze trochę krzyżówek i '''cyraneczek''', 3 kokoszki, perkozek. W dziurze betonowej płyty - dorosły '''wodnik'''. W kanale od Neru do przystanku MPK - czapla siwa i kilka rozśpiewanych czarnogłówek. Ponadto krogulec, myszołów, para kruków, dzięcioł czarny. Tomasz Kłys





Wersja z 18:16, 12 sty 2024

Zimowe liczenie ptaków wodno-błotnych 2024. Pora na kolejną edycję liczenia ptaków zimujących w dolinach rzecznych. Metodyka nie ulega zmianie względem zeszłego roku. Termin przeprowadzenia liczeń to 15-21 stycznia (± 1 tydzień). W sprawie rezerwacji odcinków lub pytań o szczegóły należy pisać do Adama Kalińskiego (adam.kalinski[at]biol.uni.lod.pl). Maciek Kamiński.

1704472977502m.jpg
1704473008739m.jpg

Już w najbliższą środę, 10.01. zapraszamy wszystkich miłośników ptaków, a szczególnie ich ochrony, do auli budynku (tzw. B) Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska UŁ przy ul Banacha 1/3 (adres ważny bo Wydział ma w tej okolicy aż 4 budynki z czego 3 przy ul. Banacha) na referat, który wygłosi pan Mateusz Styczyński, ornitolog-amator z Łodzi. Temat jak nasze dotychczasowe spotkaniowo-referatowe doświadczenia zupełnie niezwykły bowiem brzmi on: Czynna ochrona rudosterki szaropierśniej w Brazylii. Brzmi pewnie trochę tajemniczo a rzecz dotyczy ratowania przed zagładą jednego z brazylijskich, endemicznych gatunków papug. Nie jest może tak imponująca jak ary, ale również piękna i posiada niesłychanie interesującą biologię. Związana jest nie z Amazonią, ale z pozostałościami innych lasów, które uległy nieomal kompletnej zagładzie, zanim ludzie w ogóle zaczęli zwracać uwagę na potrzebę ochrony przyrody. Tym samym, jak sądzę wiele osób kompletnie o problemie ochrony zwierząt związanych z tymi lasami nie słyszeli, bo całość pozostaje w cieniu rozważań nad ochroną przyrody Amazonii. Zresztą w ogóle problemy ochrony przyrody w takim kraju jak Brazylia są mocno odległe od tych polskich. Naprawdę warto tego posłuchać. A może ktoś będzie chciał w tych działaniach wziąć udział. Naprawdę takie możliwości i potrzeby są nie tak znowu odległe, choć trzeba mieć trochę do tego zdrowia. Ale można pomóc i w inny sposób. Początek spotkania o godzinie 17.00. Organizatorami są Katedra Badania Różnorodności Biologicznej, Dydaktyki i Bioedukacji UŁ oraz Łódzka Grupa OTOP. Zapraszamy wszystkich serdecznie po raz wtóry. Ola i Tomek Janiszewski

12.01, Łódź GOŚ: ok. godz. 14 w kolektorze trochę krzyżówek i cyraneczek, 3 kokoszki, perkozek. W dziurze betonowej płyty - dorosły wodnik. W kanale od Neru do przystanku MPK - czapla siwa i kilka rozśpiewanych czarnogłówek. Ponadto krogulec, myszołów, para kruków, dzięcioł czarny. Tomasz Kłys


08.01.2024, okolice MOP Skoszewy przy A1 Zachęceni obserwacjami Mileny z dnia poprzedniego odwiedziliśmy ściernisko po kukurydzy, gdzie już w poprzedni piątek żerowało duże stado gęsi. To miejsce, gdzie od lat można spotkać gęsi, i znów w tym nastał na to czas. Gęsi sporo cn. 800, choć do momentu ok. 10.30 kiedy pojechaliśmy sobie stamtąd ostatecznie, kolejne stadka ciągle dolatywały. Dominowały w stadzie oczywiście gęsi tundrowe, ale było także nieco gęsi białoczelnych i nieokreślona liczba gęsi zbożowych (raczej niewiele, choć jak na takie zabawy warunki obserwacji były lekko niesprzyjające). Mimo starań innych gatunków gęsi wypatrzeć w terenie i na zdjęciach się nie udało - na pewno nie było gęgaw. Były za to podobnie jak dnia poprzednie łabędzie krzykliwe - rodzina złożona z pary ptaków dorosłych i 6 młodych. No i byłoby fajnie, bo świeciło słońce, gdyby nie wyjątkowo dotkliwe zimno. To nie jest tylko zdanie nasze, ale myślę że ptaki swoim zachowaniem chciały dowieść tego samego. Liczne żerujące kwiczoły na ściernisku były toczącymi się brązowo-szarymi kulkami z pierza z wetkniętym ogonkem i sterczącą głową. Z kolei czarne kulki bez ogona, zwykle w spoczynku, za to przytulone do siebie często w grupach po 2-4, to były szpaki. Troszkę to widać na załączonych fotkach. Ola i Tomek Janiszewscy oraz Jaskier

08.01.2024, Łódź: w trzech miejscach parku na Zdrowiu na drzewach z jemiołami głośno terkoczące paszkoty (dwa w rejonie stawów, jeden na południe od Konstantynowskiej). Tomasz Kłys

07.01.20234Łódź, dolina Augustówki k. EC 4 Krótki spacer w dość niesprzyjających warunkach pogodowych. Zdecydowaliśmy się na to miejsce bo dolinka głęboka i mocno zarośnięta drzewami i krzewami, więc wiatr nie był aż tak strasznie nieprzyjemny. Swoja droga jak dało radę wytrzymać nad Słudwią, gdzie wiatr może sobie nieźle pohulać? Tak czy inaczej prawie wszystkie ptaki, widziane w poprzednich wizytach były na swoim miejscu w tym te rzadsze u nas o zimowej porze (przynajmniej do niedawna) jak strzyżyki, rudziki i zięby. Były znowu czeczotki i to kilkanaście. Żerowały głównie na nawłoci i dzięki pewnej dozie cierpliwości Oli dało się je nawet uwiecznić. Ola, Ania i Tomek Janiszewscy oraz Jaskier


Kania dokumentacyjna

07.01.2024 Słudwia Celem były gęsi, ale wyszło tak sobie, choć jedno skupisko na wysokości wsi Tretki udało się odnaleźć z typowym zestawem gęsi szarych oraz berniklą białolicą (wypatrzoną przez kolegów z Warszawy). Natomiast dopisały ptaki drapieżne: błotniaki zbożowe, myszołowy, także włochate i pustułki. Zaś największą niespodzianką okazała się kania ruda widziana z drogi między Zalesiem a Złakowem Borowym. (Ten sam, sądząc po ubytkach w upierzeniu, ptaszek został potem zaobserwowany koło Arkadii, czego ślad można znaleźć na ornitho). M. Dobrski


07.01.2024 Pola w okolicy Smolic Byłem w okolicy odwiedzić rodzinę i podkusiło mnie coś by zajrzeć w tamte strony. Często wylatują na te pola żerować gęsi z noclegowiska w Nagórkach, i tak było i tym razem. Intuicja mnie nie zawiodła, a wśród około 800 gęsi głównie tundrowych przebywała jedna gęś krótkodzioba. Piotr Majchrzak

06.01.2024, Stawy Walewice, Słudwia. Koło Walewic łab.krzykliwych brak. Na stawach ponad 40 czapli białych oraz samica bielaczka. Gęsi nadal obecne przy drodze z Chruślina do Łyszkowic. Pod Złakowem 6 bernikli białolicych, żurawie (5+2), błotniaki zbożowe (2) oraz ok. 40 siniaków. Radek W

06.01.2024 Łódź, Park na Zdrowiu Na krótkim spacerze wokół stawów m.in. samica jastrzębia w locie. Czy tylko zimowo-gościnnie w tej okolicy? 25 lat temu w tej części Łodzi na pewno nie był to gatunek lęgowy. Ale wówczas nie gniazdował na Zdrowiu ani myszołów, ani dzięcioł czarny. Może i tu zaszła zmiana? Niechaj patrzy kto może, bo ja tu już bywam bardzo rzadko. Tomek Janiszewski i Jaskier

W okolicach parku na Zdrowiu i lesie na Brusie ciągnącym się od ul. Krańcowej często widywałem jastrzębie. Bodajże 4 lata temu latem w lesie przy ul. biegunowej w niedalekiej odległości od użytku ekologicznego "Majerowskie Błota" obserwowałem siedzące na drzewie młode, intensywnie odzywające się jastrzębie ( 3 osobniki), lecz samego gniazda nie znalazłem, natomiast same młode ptaki w tym miejscu w mojej ocenie należy traktować jako lęg. Niestety ostatnie 2 lata mnie tam nie było. Pozdrawiam Tomek Ziółkowski

I to jest dla mnie wiadomość miesiąca, a nawet roku!!! Ja pamiętam okoliczny teren jako poligon wojskowy kończący się stawem przy ul. Biegunowej. Teren otwarty z wąskim szpalerem drągowiny od wschodu, niczym nie przypominający tego co tam dzisiaj jest. No cóż to może pofatygujemy się w tym roku żeby gniazdo jastrzębia znaleźć? Ciekaw jestem czy wobec obecności jastrzębia utrzymał się w pobliżu krogulec? Jego gniazdo znalazłem.. hmmm... nie będę ryzykował kiedy, na północ od Biegunowej w miejscu, gdzie dziś jest osiedle. I na tym etapie się zatrzymałem. A swoją drogą pod koniec tamtego stulecia (fajnie to brzmi) staw przy Biegunowej to było piękne miejsce, a zwłaszcza na wiosnę. Ile ptaków tu widziałem po raz pierwszy np. cyranki, sowę błotną, czaplę purpurową. To był szczęsny czas. Tomek Janiszewski

Sam obecny staw niestety nie jest atrakcyjny, a i jego "stare pozostałe dno" zamienia się w las. Co do poszukiwania gniazda jak najbardziej jestem na tak, chętnie bym się dołączył, tym bardziej że dość dobrze mniej więcej pamiętam miejsce gdzie nawoływały młode ptaki (tak naprawdę niedaleko po drugiej stronie biegunowej względem nowego osiedla). Co do krogulców widywałem je częściej po drugiej stronie lasu od strony starego złotna (las sosnowy), tu również widzę sens próby zainteresowania lęgiem. Pozdrawiam Tomek ZIółkowski

06.01.2024 dolina Neru W całej dolinie bardzo duże rozlewiska. Z całą pewnością można stwierdzić, że w najgłębszym miejscu pod Lesznem na łąkach jest ponad metr wody, a więc dużo. Objechaliśmy dolinę, a w łąki w kaloszach udało się wejść jedynie pod Chorzepinem, gdzie zaskoczyła nas obecność jednej czajki. W sumie na rozlewiskach ok. 1300 krzyżówek, a wśród nich 3 nurogęsi i 38 świstunów, a więc małe to urozmaicenie. Na polach trochę gęsi, ale raczej daleko. Wśród nich udało się wyłuskać 10 bernikli białolicych. Z ciekawszych ptaków szponiastych co najmniej 4 bieliki, 2 błotniaki zbożowe, 1 kosmacz. Andrzej Gęgotek, Piotr Majchrzak


05.01.2024 dolina Bzury w okolicach Goślubia i Kter W dolinie Bzury, na wspomnianym w tytule odcinku, w przeciwieństwie do doliny Neru, o czym zaraz koledzy piszą, rozlewiska niewielkie. Na pewno nie ma morza wody, choć rozlewiska są i pod Młogoszynem, i pod Siemienicami, koło szkoły w Kterach. Tam jednak ptaków nie szukałem widziałem tylko zza auta szyby kilka łąbędzi niemych i sporo krzyżówek pod Młogoszynem. Trochę czasu spędziłem natomiast w okolicach Lasu Goślubskiego i tamtejszego dużego gospodarstwa. Najatrakcyjniejszym obiektem było ogromne jak na nasze warunki stado siniaków liczące ponad 200 osobników. Ptaki najpierw odpoczywały na łąkach, a potem żerowały z podobnej wielkości mieszanym stadem kawek i gawronów, na przeoranym ściernisku kukurydzy. Na podtopionych łąkach 3 wypoczywające młode bieliki i żadnego myszołowa! Zaledwie jeden przy samym gospodarstwie na betonowych konstrukcjach służących do gromadzenia czegoś tam, może kiszonki? A pod samym lasem świadectwo że problemu braku wody w Polsce ciągle nie ma, a zwłaszcza na tutejszym obszarze N2000...Z kolei na pobliskich ścierniskach po uprawie słonecznika stadka łuszczaków, z wyraźną przewagą szczygłów (tu największe stado liczyło 120 os.), ale były także dzwońce, jery, oraz trznadli (do 25 chyba). Potem przejazd polami koło Balkowa, aż do Czarnopola, gdzie szukałem gęsi i żurawi. Ściernisk po kukurydzy, przeoranych i nieprzeoranych tam masa. Ale pożądane ptaki były tylko w 2 miejscach. W jednym niewielkie bardzo mieszane stadko złożone z ok. 25 gęsi (głownie tundrowe, ale było też kilka gęgaw oraz po jednej gęsi białoczelnej i krótkodziobej) i z 20 żurawi, zaś w drugim ok. 300 gęsi z przewagą gęgaw, ale ze sporym udziałem tundrowych i białoczelnych. A potem już szybki powrót północną krawędzią doliny do domu. Dzień króciutki niestety i pod koniec wizyty, zaczęło mocno prószyć. Tomek Janiszewski i Jaskier

02.01.2024 r. dolina Grabi na odcinku Ldzań - Barycz - Korzystając z dnia wolnego i braku deszczu w godzinach okołpołudniowych udałem się nad Grabię. Ogólnie ptaków niewiele, ale coś się udało zobaczyć. Na rzece 5 zimujących gągołów (4 samce i 1 samica), oraz krzyżówki w liczbie łącznej około 40 osobników. Na polach para żurawi, myszołów, stado trznadli (około 15 osobników) . W jednym z zadrzewień a raczej już może lesie.. spotkałem bardzo fajne zimowe stado składające się z kilkunastu raniuszków, kilkudziesięciu sikor (modre, bogatki, ubogie/czarnogłówki, czubatki), oraz kilku mysikrólików - w tym jednym miejscu było głośno od śpiewów i tłoczno od ilości ptaków, które dawały się obserwować z dość bliskiej odległości (czubatka hasająca po ziemi nic sobie ze mnie nie robiła). Miejscami ciężko było przejść w kaloszach nadbrzeżem, a niekiedy było to niemożliwe i zmuszało to szerokiego obejścia rozlanej rzeki. Tomek Ziółkowski

2.01.2024 Park im. księcia (żeby nie było) J.Poniatowskiego Króciutka wizyta, której przyświecały 2 cele. Pierwszy to przekonanie się czy ciągle mamy tu czarnowrona. Drugi, czy ciągle są tu anonsowane parę dni wcześniej jemiołuszki. No i fajnie bo wszystko było na miejscu. Czarnowron jak bardzo często dawniej nad samym stawem. A do tego w parku dwa różniące się upierzeniem mieszańce wrony i czarnowrona. Jeden nad stawem także, drugi bliżej byłego cmentarza. Nawet ładnie pozowałyby mi do fotek, gdyby nie to, że nie miałem w aparacie karty. No cóż zapomniałem. A jemiołuszek było kilkanaście, znowu na jemiołach, przy scenie. A swoją drogą udało mi się jedną zobaczyć jeszcze w starym roku zaraz po tym jak się poskarżyłem na naszej stronie, że jeszcze ich nie widziałem tej zimy. Ale to był ledwie jeden ptaszek i to w locie, który sobie zaświergolił i zniknął. A tu mogłem sobie popatrzeć na nie do woli. Bardzo dziękuję koledze Michałowi Lederowi za nieoceniona wskazówkę. A tak w ogóle, wracając do sprawy czarnowrona, chciałbym w tym roku, wytropić w Łodzi wszystkie miejsca gdzie przebywają mieszańce czarnowrona i wrony siwej. Dość regularnie są one bowiem widywane w kilku miejscach. Chętnych zapraszam do współpracy. Tomek Janiszewski i Jaskier, który nie będzie świadomie partycypował w poszukiwaniach mieszańców

Zespół

1.01.2024 dolina Neru k. GOŚ na pograniczu Łodzi i Konstantynowa No i wbrew kiepskiej pogodzie, mały, bo zaledwie 5.osobowy zespół, zrealizował tradycyjny Spacer Noworoczny. I nie było aż tak źle. Właściwie wszystkie notowane tu zwykle ptaki był. Mimo deszczu, raz padającego mocniej, a raz słabiej doliczyliśmy się aż 26 gatunków. Z wodno-błotnych były gęsi (choć tylko w locie, perkozki, kokoszki, żurawie (głosy) i zimorodki. Tylko kaczki nie dopisały. Na wodzie było ledwie kilka krzyżówek, w locie kilkanaście kolejnych, za to nie widzieliśmy zwykłych tu o tej porze cyraneczek. Z wróblaczków były 2 pliszki górskie, ładne stada zięb i jerów oraz oczywiście szczygły i dzwońce. Trafiły się też trzy czeczotki, które bardzo nas ucieszyły. Tomek Janiszewski w imieniu zespołu

31.12.23 Zb. G. Bałdrzychowska oraz Ner od.mostu do zakrętu. Na zbiorniku 100.krzyżowek, 3 świstuny, 16 gągołów, 22 nurogęsi, 6 kormoranów, 5 łabędzi, czapla biała, kilka siwych. Na wygolonej z roślinności rzece (oprócz samego zakręet gdziesą trzciny),500 krzyżówek, świstun, cyraneczka, 4 kormorany, pustułka, w trzech miejscach żurawie, prawie że na stanowiskach. Krowy na łące. Sylwek L.


Zeszłoroczne Obserwacje-2023