Obserwacje-2024: Różnice pomiędzy wersjami

Z Ptaki Polski Środkowej - Sekcja Ornitologiczna SKNB UŁ
Skocz do:nawigacja, szukaj
Nie podano opisu zmian
Nie podano opisu zmian
Linia 23: Linia 23:
'''13.30 -...... Wrażenia przyrodnicze z pobytu w Omanie Piotr Minias (UŁ), Julia Barczyk (UWr)'''
'''13.30 -...... Wrażenia przyrodnicze z pobytu w Omanie Piotr Minias (UŁ), Julia Barczyk (UWr)'''


'''03.03.2024 dol. Neru''' W stosunku do wczorajszej relacji Piotra nie zaszły istotne zmiany. Dodatkowo na rozlewiskach w Lesznie '''4 bielaczki''' (samiec i 3 samice), pod Kosewem pierwszy samiec '''kulika''' '''wielkiego''', a gęsi nadal w liczone w tysiącach i prawie w każdym przeglądanym stadzie '''bernikle białolice'''. My widzieliśmy ich ponad 30 (w Lesznie 11, w Kaznowie 21 i w Byszewie 5). Po drodze jeszcze wędrowna '''kania ruda''' i pierwsze lerki. Łącznie ok. 60 gatunków. ''Tadek Musiał, Piotr Majchrzak, Grzegorz Sochacki, a w Lesznie jeszcze Sławek Dąbrowski i Kasia Kąciak''
'''03.03.2024 dol. Neru''' W stosunku do wczorajszej relacji Piotra nie zaszły istotne zmiany. Dodatkowo na rozlewiskach w Lesznie '''4 bielaczki''' (samiec i 3 samice), pod Kosewem pierwszy samiec '''kulika''' '''wielkiego''', a gęsi nadal liczone w tysiącach i prawie w każdym przeglądanym stadzie '''bernikle białolice'''. My widzieliśmy ich ponad 30 (w Lesznie 11, w Kaznowie 21 i w Byszewie 5). Po drodze jeszcze wędrowna '''kania ruda''' i pierwsze lerki. Łącznie ok. 60 gatunków. ''Tadek Musiał, Piotr Majchrzak, Grzegorz Sochacki, a w Lesznie jeszcze Sławek Dąbrowski i Kasia Kąciak''
[[Plik:Milvus_borow.JPG|ruda z Borowa|lewo|mały]]'''2.03.2023 Dolina Bzury''' W stosunku do ubiegłego tygodnia wyraźnie ubyło gęsi i nawet odrobinę fatygi kosztowało mnie znalezienie w ogóle jakichkolwiek stad do przeglądania. Ostatecznie, obejrzenie ok. 3,5 tys. osobników zaowocowało znalezieniem 1 gęsi krótkodziobej i 4 bernikli białolicych. Na stawach w Borowie obecne 3 gatunki łabędzi, chodź czarnodzioby reprezentowany skromnie - przez 1 ad. Wśród sporych stad siewek złotych i czajek, również nad Bzurą widoczne już bataliony. Z drapoli najciekawsza młoda kania ruda w Borowie. To prawdopodobnie ptak, który kręci się po okolicy od jesieni ubiegłego roku i chyba nawet tu przezimował (widziana niedaleko pod koniec grudnia). Wygląda, że kruki, gęgawy i bieliki są już w trakcie wysiadywania. TP
[[Plik:Milvus_borow.JPG|ruda z Borowa|lewo|mały]]'''2.03.2023 Dolina Bzury''' W stosunku do ubiegłego tygodnia wyraźnie ubyło gęsi i nawet odrobinę fatygi kosztowało mnie znalezienie w ogóle jakichkolwiek stad do przeglądania. Ostatecznie, obejrzenie ok. 3,5 tys. osobników zaowocowało znalezieniem 1 gęsi krótkodziobej i 4 bernikli białolicych. Na stawach w Borowie obecne 3 gatunki łabędzi, chodź czarnodzioby reprezentowany skromnie - przez 1 ad. Wśród sporych stad siewek złotych i czajek, również nad Bzurą widoczne już bataliony. Z drapoli najciekawsza młoda kania ruda w Borowie. To prawdopodobnie ptak, który kręci się po okolicy od jesieni ubiegłego roku i chyba nawet tu przezimował (widziana niedaleko pod koniec grudnia). Wygląda, że kruki, gęgawy i bieliki są już w trakcie wysiadywania. TP



Wersja z 01:55, 4 mar 2024

Z pewnością jednym z punktów zjazdu będzie omówienie ciekawszych obserwacji z 2023 roku. Zachęcam do przysyłania danych do naszej kartoteki (szczegóły w zakładce Region). Przygotowanie zestawienia na zjazd i do biuletynu jest dość czasochłonne, czekam więc na Wasze obserwacje do 23 lutego. Wszystko co wpłynie później trafi oczywiści do kartoteki, ale nie do rocznego podsumowania. Marcin Wężyk

Bocian białyM.jpg

Program XXVII Zjazdu Ornitologów Ziemi Łódzkiej 23.03.2024 Wydział Biologii i Ochrony Środowiska budynek D, ul. Pomorska 141/143 (wejście od ul. Matejki)

9.30 – 9.45 Rozpoczęcie Zjazdu

9.45 – 10.30 Sprawozdania z działań ornitologicznych - głównie zbierania danych faunistycznych - na terenie Ziemi Łódzkiej

10.30 – 10.45 Przerwa

10.45 – 11.05 Wędrówki czapli białych z kolonii na zbiorniku Jeziorsko – analiza danych z obrączkowania Radosław Włodarczyk (UŁ)

11.05 – 11.35 Z cyklu Nasze małe, ptasie ojczyzny: Zbiorniki elektrowni i kopalni „Bełchatów” Jacek Dymitrowicz

11.35 – 12.00 Przerwa

12.00 – 12.20 Poszukiwany, poszukiwana, czyli rzecz o czarnowronie, śmieszce i pliszce górskiej - co wiemy, a czego chcielibyśmy się dowiedzieć o ich występowaniu na Ziemi Łódzkiej? Tomasz Janiszewski (UŁ), Aleksandra Janiszewska (UŁ, Łódzka Lokalna Grupa OTOP)

12.20 – 12.50 VIII Międzynarodowe Liczenie Bociana Białego w Polsce Tomasz Janiszewski (UŁ), Aleksandra Janiszewska (UŁ, Łódzka Lokalna Grupa OTOP)

12.50 – 13.30 Przerwa

13.30 -...... Wrażenia przyrodnicze z pobytu w Omanie Piotr Minias (UŁ), Julia Barczyk (UWr)

03.03.2024 dol. Neru W stosunku do wczorajszej relacji Piotra nie zaszły istotne zmiany. Dodatkowo na rozlewiskach w Lesznie 4 bielaczki (samiec i 3 samice), pod Kosewem pierwszy samiec kulika wielkiego, a gęsi nadal liczone w tysiącach i prawie w każdym przeglądanym stadzie bernikle białolice. My widzieliśmy ich ponad 30 (w Lesznie 11, w Kaznowie 21 i w Byszewie 5). Po drodze jeszcze wędrowna kania ruda i pierwsze lerki. Łącznie ok. 60 gatunków. Tadek Musiał, Piotr Majchrzak, Grzegorz Sochacki, a w Lesznie jeszcze Sławek Dąbrowski i Kasia Kąciak

ruda z Borowa

2.03.2023 Dolina Bzury W stosunku do ubiegłego tygodnia wyraźnie ubyło gęsi i nawet odrobinę fatygi kosztowało mnie znalezienie w ogóle jakichkolwiek stad do przeglądania. Ostatecznie, obejrzenie ok. 3,5 tys. osobników zaowocowało znalezieniem 1 gęsi krótkodziobej i 4 bernikli białolicych. Na stawach w Borowie obecne 3 gatunki łabędzi, chodź czarnodzioby reprezentowany skromnie - przez 1 ad. Wśród sporych stad siewek złotych i czajek, również nad Bzurą widoczne już bataliony. Z drapoli najciekawsza młoda kania ruda w Borowie. To prawdopodobnie ptak, który kręci się po okolicy od jesieni ubiegłego roku i chyba nawet tu przezimował (widziana niedaleko pod koniec grudnia). Wygląda, że kruki, gęgawy i bieliki są już w trakcie wysiadywania. TP

02.03.2023 dolina Neru Już na pierwszym postoju na łąkach w Kosewie duże stado gęsi, które z bardzo bliska dało się obejrzeć, co nad Nerem rzadko się zdarza. Wśród nich (ponad 90 % białoczelnych) przebywało 5 bernikli trzymających się blisko siebie: 3 białolice i 2 rdzawoszyje. Gęsi z bliska obejrzeć udało się jeszcze w Lesznie gdzie wśród również przeważających białoczelnych żerowało 17 bernikli białolicych. Z kaczek wciąż dominują krzyżówki, choć faktycznie jakby więcej cyraneczek niż ostatnio. Świstun i rożeniec bardzo nielicznie. Z ciekawszych jeszcze ok. 800 siewek złotych i ok. 30 batalionów. Wciąż bardzo dużo wody. Piotr Majchrzak

29.02. i 2.04.2024 Nowosolna Dwie wyprawy na gęsi do Nowosolnej, dzięki info od Krzyśka Banasiaka, które śpią tutaj na polnym rozlewisku. Gęsiowo kompletnie nieudana tz pierwsza, druga już lepsza, choć warunki do oglądania gęsi raczej średnie - na pewno nie to co nad Słudwią. W czwartek ledwośmy gęsi widzieliśmy we mgle, a ich liczę oszacowaliśmy na tysiąc. W sobotę policzyliśmy ich około 1200, więc może to ciągle to samo stado? Co ciekawe inaczej niż gdzie indziej, w Nowosolnej w stadzie były nieomal same tundrowo/zbożowe. Białoczelnych było około 20-30, nie więcej. Dwa dni wcześniej we wrzawie podrywających się do lotu gęsi białoczółek słychać w ogóle nie było - musiało ich więc być bardzo mało. Przed 8.00 duża część gdzieś sobie poleciała. Z innych wiosennych, poza skowronkami, w czwartek łyski i drozd śpiewak, a w sobotę para żurawi (zapewne mająca ochotę na gniazdowanie) i droździk. Tomek i Ola Janiszewscy, Milena Padysz


29.02.2024 Słudwia&Bzura Gęsi ubywa, pozostało kilkanaście tysięcy ale chyba szczyt przelotu już za nami. Wciąż obecna jedna krótkodzioba i sporo bernikli białolicych. Kaczki w natarciu. Sporo już cyraneczek a i świstun powoli rośnie w siłę. Pojawiły się też pierwsze płaskonosy. Do tego cztery ohary i w kilku miejscach obecne bataliony. No i moje ulubione polne widoki ganiających się kuropatw i zajęczych parkotów. pozdr ŁM


26.02.2023 dolina Neru Nie wytrzymałem siedzenia w domu w taką piękną pogodę i około południa wybrałem się w dolinę. Wśród około 2 tysięcy gęsi które udało się nawet z bliskiej odległości poprzeglądać udało się wyszukać 31 bernikli białolicych. Mogło ich być nawet więcej, bo niektóre stada siedziały gdzieś daleko na rozlewiskach, za pasmami trzcin lub zeszłorocznej roślinności i nie można było ich komfortowo obejrzeć lub nawet wcale. Warto jeszcze wspomnieć o około 2 tyś czajek, i sporym jak na rozlewiska stadzie głowienek (ok. 270). Licznie lecą już śmieszki, a na rozlewiskach wśród kaczek poza 2 perkozkami, mój pierwszy tej wiosny perkoz dwuczuby. Udało się też zaobserwować z dużej odległości parę żurawi budujących gniazdo na skraju trzcin, a podczas podróży autem we wsiach gdzieniegdzie powróciły grzywacze. Piotr Majchrzak

25.02.2024 Jeziorsko Zdecydowanie podnosi się poziom wody. Wydaje się, że remont betonowych brzegów zakończył się i zbiornik może znów zostać wypełniony do stanu sprzed remontu, a to pewnikiem zdecydowanie zmieni warunki lęgowe ptaków. Jeśli chodzi o ptaki, to dziś nie było zbyt licznie ani ilościowo, ani gatunkowo. Dość liczne i aktywne godowo były gągoły i krzyżowki oraz mieszanka raczej typowych o tej porze roku kaczek. Z ciekawszych obserwacji 5 oharów w Siedlątkowie i 2 na stawach w Pęczniewie, gdzie ku naszej uciesze odpoczywała jeszcze para kulików wielkich. Tadek Musiał i Grzegorz Sochacki

To ja tylko dodam pięć bernikli białolicych w stadzie gęsi na rozlewiskach przy moście na Warcie i kanię rudą na trasie Kwiatkowice- Szadek. Radek W.

Z kanią rudą na tej trasie to tajemnicza historia. Ten fragment jest na pewno przemierzany przez ornitologów regularnie, bo to jedna z tras między Łodzią a Jeziorskiem. Ale była tu widziana w przeciągu ostatnich może 30 lat kilka razy, a kani nie widuje się u nas zbyt często Widuje się ją tu zawsze na wiosnę, i z pewnością częściej niż wynikałoby to ze zjawiska typu losowego. Co z tym miejscem jest? Czy krajobrazowo ta okolica kaniom wyjątkowo odpowiada? Tomek Janiszewski

24.02.2024 Zdrowie Dwugodzinna wyprawa w na Zdrowie w poszukiwaniu wiosny. I wiosna była, choć z rana pogoda była średnia. Śpiewały zupełnie przyzwoicie sikory. Mieliśmy 3 gatunki dzięciołów dużego, czarnego, średniego - przy czym ten ostatni objawił nam się dzięki wiosennej aktywności głosowej. Przeleciał skowronek, grzywacz i żuraw, żuraw być może z któregoś ze stanowisk pod Konstantynowem. A w osłoniętej części pomnika Rewolucji 1905 roku masówka chińskich biedronek i na jednej z alejek rozjechana ropucha szara. Była jednak też i zima pod postacią stada 40 jemiołuszek i kości w karmniku. Tomek Janiszewski i Jarek Krajewski i wieloosobowa dziecięco-dorosła grupa w oparciu o szkielet Łódzkiej Grupy OTOP, Fotki Autorstwa Pań Iwony Filanowskiej i Moniki Olejnik


24-25.02.2024 dol. Neru Na potężnych nadal rozlewiskach między Nagórkami i Chorzepinem nocujących gęsi ponad 14000. Zdecydowana przewaga białoczelnych, około 20-30% tundrowych i zbożowych, trochę gęgaw i cn. 2 bernikle białolice. Rankiem długo nie zagrzały miejsca w pradolinie i do 7:30 pozostało już niewiele, a całe towarzystwo poleciało na pola. Poza tym pod Kosewem ok. 800 siewek złotych i już ponad 1000 czajek (rankiem było ich mniej). Były też bieliki, obydwa gatunki myszołowów, samica błotniaka zbożowego, trochę kaczek z rożeńcem i pierwsze świergotki łąkowe. Tadek Musiał i Piotr Majchrzak


23.02.2024 Słudwia&Bzura Gęsi jakby mniej, czyżby już po rekordowo wczesnym szczycie przelotu białoczółki a może tylko chwilowy dołek? Z ciekawszych: rdzawoszyjka nad Słudwią i krótkodzioba nad Bzurą. Tym razem więcej bernikli białolicych nad Bzurą. Odczytałem też po jednej obroży w każdej z dolin. Poza gęsiami pierwszy buczący bąk. pozdr ŁM

20.02.2024 Słudwia&Bzura We wszystkich dolinach przytłaczającą przewagę uzyskały białoczółki co bezsprzecznie świadczy o wejściu w drugą i ostatnią część gęsiowego przelotu. Pośród tej wielkiej masy można pooglądać te rzadsze gatunki jak: gęś małą, bernikle rdzawoszyje, gęś krótkodziobą, gęsi zbożowe czy te już częstsze bernikle białolice oraz ich hybrydę. W kaczkowym przelocie jeszcze powoli ale już systematycznie rosną liczebności choć wciąż jeszcze bardzo skromnie. Za to rozkręcił się na dobre przelot czajek i siewek złotych. W tematach obróż na razie homeopatyczne ilości ale będzie tylko lepiej. pozdr ŁM

na tej fotce z Borowa są m.in. 3 białolice ;-)

18.02.2024 Dolina Bzury (jak zwykle Orłów-Ktery) W stosunku do poprzedniego weekendu poziom wody w rozlewiskach chyba ciut w dół, ale z kolei liczebność gęsi trochę w górę. No i dopiero teraz także nad Bzurą zaczęły już dominować białoczelne. Wśród nich udało się wyszukać w sumie 10 bernikli białolicych i odczytać kolejną obrożę. No cóż, szału nie ma jak na prawie cały dzień przeglądania i pogłos gęgania, które do teraz brzmi mi w uszach :-). Z innych ptaków wciąż obecne zimowe drapole na czele z kosmaczami, zbożakami i nie mniej niż 10 bielikami. Z wiosennych(?) nowalijek buczący na stawach w Borowie bąk. TP

18.02.2024 Dolina Neru - dość szybki wypad w dolinę. Pod Lesznem za mostem piękne rozlewisko do samej drogi. Tutaj na wodzie kaczki w przewadze krzyżówek i domieszką krakw, świstunów, głowienek, czernic i kilku gągołów. W drodze do Chorzepina na polu stado około 1000 gęsi białoczelnych i zbożowych (może tundrowych - nie wiem zatrzymałem się na starej systematyce), pomiędzy nimi jedna bernikla białolica. Tutaj też na krzaku 5 szczygłów. Na wodzie niedaleko torów stado myślę, że na spokojnie ponad 1000 gęsi w podobnym zestawieniu plus trochę gęgaw, których już trochę widać w pozostałych miejscach w dolinie. Generalnie gęsi bardzo dużo w mniejszych też grupkach, sporo w powietrzu albo bardzo daleko (wody jest naprawdę sporo). Z siewek wypatrzyłem tylko jedną czajkę, poza tym kilka myszołowów, młody bielik, pierwsze skowronki, zbylczycki bociek, trochę łabędzi niemych, niezidentyfikowany sokół (zniknął zbyt szybko za drzewa), w kilku miejscach żurawie na polach. Ptaków z całąpewnością jest więcej, niestety czas nie pozwolił na sprawdzenie większej liczby miejsc. Liczę, że chociaż 70% tej wody zostanie przez marzec-kwiecień. Tomek Ziółkowski

16.02.2024 Dolina Słudwi W rozśpiewanej przez skowronki dolinie udało się zaobserwować 2 bernikle rdzawoszyje, 9 bernikli białolicych w trzech lokalizacjach, jednego błotniaka zbożowego oraz gęgawę z żółtym plastikiem. A.Dudkiewicz

siewki złote fot. Łukasz Kałębasiak

11.02.2024 Dol. Słudwi, J. Okręt i Walewice Pogoda deszczowa spowodowała, że obserwacje były stacjonarne i krótkie. W okolicy Złakowa Kościelnego gęsi tylko przelatujące gdzieś na horyzoncie, na rozlewiskach dominacja krzyżówek z niewielkimi domieszkami innych kaczek i kormoranów i już kilkanaście czajek, myszołowy dwóch gatunków, pustułki i na osłodę stado ok. 130 siewek złotych. Na Okręcie najciekawsze łabędzie krzykliwe ok. 30 i łabędzie czarnodziobe ok. 20. W Walewicach w kaczej zupce (bo nie za dużo) rodzinka łabędzi krzykliwych: 2 ad. i 4 imm. A ten deszczowy dzień wynagrodziła nam obserwacja, przy drodze 703 w okolicach Mystkowic, samca drzemlika. Tadek Musiał, Grzegorz Sochacki i nad Słudwią Łukasz Kałębasiak

krzykliwe z domieszką mniej krzykliwą ;-)

10.02.2024 Dolina Bzury (Orłów-Ktery) W stosunku do zeszłego tygodnia na rozlewiskach przebywało wyraźnie więcej gęsi, mogło ich być ogółem nie mniej niż jakieś 5000. W przeciwieństwie do Słudwi, nad Bzurą wciąż dominują tundrowe, których było tutaj zauważalnie więcej niż białoczelnych. Udało się przejrzeć w miarę dokładnie około połowy spotkanych stad i wśród nich wyłuskać w sumie 8 bernikli białolicych (głównie na odcinku Młogoszyn-Ktery) i jedną gęś z obrożą. Z innych fajnych blaszkodziobych na uwagę zasługuje roztrąbione stado ok. 40 łabędzi krzykliwych na zalanych łąkach pod Orłowem. A wieczorem na niektórych stanowiskach pójdźki były już parami... TP

10.02. Zb. Jeziorsko Mgła do 10.00, potem krótkie okno i znowu mgła. Jemiołuszka - jeden ptak w zatoce k. Siedlątkowa, ok. 250 na drodze k. Kopanek, głosy stada na plaży w Miłkowicach, cn. 24 os. na topolach przy drodze k. Siedlątkowa. Dorosły, odpoczywający sokół wędrowny na stawach w Pęczniewie. K. portu pustki. Najciekawiej w Zagórkach ale pogoda pokrzyżowała obserwacje: 7 oharów, 1 kulik wielki, głos pliszki siwej, 4 gat. mew (siedzą dość blisko), kilka gat. kaczek. Sylwek L.

08.02.2024 Słudwia&Bzura Woda lekko w górę, ale do zeszłorocznego poziomu jeszcze trochę brakuje. Gęsi już całkiem sporo bo w sumie ok. 15000, w tym już w zdecydowanej większości białoczółki co bezsprzecznie świadczy że szczyt przelotu tundrówki już za nami a nawet jeszcze nie ma 10 II. Jeśli tak dalej pójdzie przelot gęsi może być najwcześniejszy w historii... W tej masie gęsiowej udało się co nie co zobaczyć w postaci dwóch pojedynczych bernikli rdzawoszyich, trzech pojedynczych gęsi krótkodziobych, hybrydy bernikli z gęsią, kilku gęsi zbożowych, ponad 30 bernikli białolicych. Odczytałem też dwie obroże na tundrówkach (z Niemiec i z Holandii). W tematach niegęsiowych na razie bez szału ale się rozkręci. pozdr ŁM

07-08.02.2023 dolina Neru i Bzury. Gęsi z doliny Neru wywiało. Odnalezione i przejrzane tylko jakieś 700 ptaków, wśród których przebywała tylko jedna bernikla białolica. W końcu w tym roku po obserwacji wielu łabędzi niemych trafiły się krzykliwe w liczbie 13 os. A już dziś za starym wysypiskiem w Łęczycy stadko 58 czajek. Chyba już przelot ruszył na dobre. Piotr Majchrzak, Andrzej Gęgotek

5.02.2024 Zb. Góra Bałdrzychowska Po ponad dwutygodniowej przerwie zajrzałem na zbiornik: para bielaczków, kilkanaście gągołów, nurogęsi i kormoranów, dwie krakwy, min. 200 krzyżówek, 3 czaple białe i dorosły bielik. Sylwek L.

4.02.2024 Dolina Bzury Jak pewnie wszędzie tak i nad Bzurą pokazało się sporo przelotnych gęsi. Pod Orłowem w jednym ze stad, liczącym tylko kilkaset osobników, trafiła się zwarta grupka 6 gęsi krótkodziobych. Z kolei k. Kter 4 błotniaki zbożowe (3m) obserwowane jednocześnie - w środku dnia nieczęsty to widok. Poza tym przedwiosenny standard. Rozlewiska całkiem spore, choć nie rekordowe na tle tego co bywało tu w niektórych z kilku minionych sezonów. TP

31.01.2024 Słudwia&Bzura Jest taki bardzo ulotny czas kiedy następuje przesilenie i po zimowej stagnacji zaczynają nieśmiało pokazywać się pierwsi wiosenni zwiadowcy. Taki właśnie wyjątkowy dzień był dzisiaj bo na świeżo rozmarzniętych rozlewiskach rozpoczął się wyścig na lęgowiska. Na razie bardzo nieśmiały, ale pierwsze czajki, świstuny, rożeńce i pliszka siwa świadczą że zwiadowcy badają czy można już lecieć, czy jeszcze nie. W ostatnich latach ten dzień następuję coraz wcześniej ale chyba jeszcze nigdy nie był to ostatni dzień stycznia. Przelot gęsi już wyraźny. Wszędzie można spotkać duże stada tundrówek ze sporą domieszką białoczółek. Dziś były też pojedyncze gęsi zbożowe i po jednej gęsi krótkodziobej i bernikli białolicej. Intensywnie też leci krzyżówka. Na niezalanych łąkach sporo także drapieżników, w szczególności obu gatunków myszołowów. Pewnie jeszcze pogoda nie raz zatrzyma, a nawet cofnie rozpoczęty przelot, ale mały kamyczek dziś ruszył, rozpoczynając coroczną lawinę. pozdr ŁM

27.-29.01.2024 zb.Jeziorsko A my w grupie miłośników ptaków skupionych z racji zamiłowania (różne zawody i wiek) lub kształcenia (studenci Wydziału BiOŚ) spędziliśmy weekend na Jeziorsku korzystając z możliwości noclegu w bazie UŁ w Pęczniewie. Mimo, że spędziłem w ciagu ostatnich blisko 40 lat nad Jeziorskiem od tej porze roku wiele dni to nigdy nie mogłem obserwować jak wycofuje się z niego zima a nadchodzi wiosna. Tam gdzie w piątek po południu siedział sokół wędrowny na lodzie, w sobotę pływały podtopione kry, a w niedzielę było już głębokie, wolne od lodu rozlewisko. Sobota była pogodowo do niczego spędziliśmy ten dzień raczej towarzysko oglądając na filmach profesjonalnych lub zupełnie amatorskich z fotopułapek sceny z życia ptaków. Ale w niedzielę ruszyliśmy już w teren i mimo całkiem rekreacyjnego tempa widzieliśmy ponad 50 gatunków ptaków. Z rana odwiedziliśmy cofkę w okolicach Zagórek. Tutaj obserwowaliśmy wylot wielotysięcznych stad gęsi, choć właściwie bez większych możliwości jak to zwykle w tej sytuacji bywa ich pooglądania. Wiemy tylko, że ogromną większość stanowiły wśród nich gęsi tundrowo-zbożowe z naprawdę niewielkim (ale dokładnie jakim?) odsetkiem białoczółek. Brak wśród nich było zaś gęgaw. Może wyleciały gdzieś indziej? A na rozlewiskach cofki istna wiosna. Wiele tysięcy krzyżówek, a wśród nich cn. 100 świstunów i 30 krakw (ale ich było naprawdę?). Troszkę rybożerców - nurogęsi, kormoranów i czapli - oraz cn. 10 bielików. I istny zwiastun wiosny - kulik wielki. Jednak największym zaskoczeniem była dla nas obecność pod Glinnem kląskawki. W styczniu na Ziemi Łódzkiej chyba jej jeszcze nikt nie spotkał. A może? Krótki wypad w górę rzeki wałem od Warty do Małkowa pozwolił spotkać stado liczące blisko 200 gęsi białoczelnych oraz niewielkich stadek sparowanych gęgaw wyraźnie szykujących się do gniazdowania na okolicznych starorzeczach. Na jednym z nich słyszeliśmy też wąsatki. Po drodze na tamę przejechaliśmy sobie droga na Grzybki licząc na spotkanie z łabędziami krzykliwymi w dużym żerującym tu zwykle stadzie łabędzi niemych. Tego jednak nie było. Tylko trójeczka niemych. Był za to myszołów włochaty, jedyny tego dnia. Poszukiwania śnieguł koło Miłkowic nie dały rezultatu, to była porażka. Zresztą w ogóle nie było tu na co patrzeć bo w tej części zbiornik był już prawie całkowicie zamarznięty i panowała zima. Tylko przy tamie spora wolna od lodu przestrzeń i na pewno warto było się tutaj zatrzymać. Setki krzyżówek, ponad 250 gągołów, po kilkanaście czernic i nurogęsi, kilka łysek, dwa świstuny, samice bielaczka i ogorzałki, samiec głowienki, czyli generalnie to co jeszcze niedawno było pod tamą zbiornika kiedy był kompletnie zlodzony. No i troszkę dużych mew - białogłowych i srebrzystych. A na pożegnanie już pod bazą w Pęczniewie przeleciała siódemka łabędzi krzykliwych. Czyli gdzieś tam są. Tomek Janiszewski w imieniu wieloosobowej reprezentacji Łódzkiej Grupy OTOP i Jaskra

29.01.2023 dolina Bzury i Neru Po zlustrowaniu zamarzniętych stawów w Borowie, zdecydowaliśmy się by wrócić i pojechać nad Ner. Po drodze gdzieś w okolicach Piątku napatoczyła się lecąca na zachód kania ruda. Najciekawiej w dolinie Bzury było pod Łęczycą, a dokładnie za starym wysypiskiem, gdzie na łąkach żerowało około 5000 gęsi. Zapewne gdzieś w okolicy nocują, np. za parkiem w Łęczycy gdzie rozlewiska są naprawdę duże. Z nasypu wysypiska warunki by przejrzeć gęsi były idealne. Były naprawdę blisko i pięknie oświetlało je słońce. Udało się wypatrzyć tylko 3 bernikle białolice i gęś tundrową z obrożą. Tutaj też dwa myszołowy włochate i samiec błotniaka zbożowego. Jeszcze w Kozubach ok. 130 żurawi. W dolinie Neru wody tyle, że ja już nie pamiętam kiedy ostatnio tyle wody tu było. Tutaj kolejne 5000 gęsi, ale warunki nie były sprzyjające by je przeglądać, bo albo daleko, albo pod słońce, albo płoszył je jakiś bielik. Nic rzadkiego się tu już nie trafiło. Na rozlewiskach masa krzyżówek a wśród nich bardzo nieliczne świstuny, cyraneczki, dwie czernice a wczoraj trafił się też jeden perkozek. Najciekawszą obserwacją dnia był jednak bocian biały w Zbylczycach, któremu zawsze śpieszno do domu, bo pojawia się co roku mniej więcej w połowie lub w drugiej połowie lutego. Tym razem postanowił wrócić jeszcze w styczniu. Obserwowaliśmy go dobre 15 minut jak bez powodzenia żerował na pobliskich łąkach. Twardziel z niego. W drodze powrotnej jeszcze 2 błotniaki zbożowe w Łęce. Andrzej Gęgotek, Piotr Majchrzak

My też wczoraj byliśmy w dolinie Neru i potwierdzamy: baaardzo duże rozlewiska od Bronna do Krzewa. Byliśmy w środku dnia, a więc gęsi głównie na przelotach, ale kilka stad na pobliskich polach i łąkach udało się przejrzeć. Nie udało się wypatrzeć żadnej bernikli, ale ciekawostką był dość duży udział gęsi zbożowej. Poza tym co Piotr widział dodamy jeszcze kilka nurogęsi, stadko makolągw i duże stado kwiczołów z jednym "dziwakiem". Bieliki, które widzieliśmy, to 2 imm, 1 subad. i 1 ad., było też kilka pustułek, myszołowy włochate i pokazał się nam tylko 1 błotniak zbożowy w typie samicy. Tadek Musiał i Grzegorz Sochacki.

28.01/2024 Park Piłsudskiego, Łódź. Nalot jemiołuszek w okolicy dawnych zabudowań Zieleni Miejskiej, ca 100, odleciały na NE. Poza tym dzięcioł zielony (głos), dzięcioł duży 2, masa kwiczołów (min. 50), sikory, dzwońce 4, raniuszki 10, kowaliki, pełzacze, sójki, kosy.

Jemioluszka-Park-Zdrowie.jpg

27.01.2024 Staw Miejski w Zgierzu. Oprócz 74 krzyżówek samica mandarynki, w poprzednich sezonach zimował tam samczyk wiec może dojdzie do lęgu na zadrzewionej wyspie, która wydaje się być do tego idealna. Kuba Adamiak.

23.01.2024 Ner Poddębice-Podłęże Trochę spóźnione zimowe liczenie przyniosło fury ptaków. Krzyżówka była tradycyjnie niepodzielnym dominantem (ponad 3000), ale wyjątkowo licznie zaprezentowały się też gęsi, głównie gęgawy i tundrowe (w sumie ok. 1400). Z innych najciekawszy samiec bielaczka, poza tym świstun, 25 cyraneczek, 30 nurogęsi, niemal 60 kormoranów, 6 czapli białych (jedna czerwononoga i czarnodzioba) i ok. 30 żurawi. Jak co roku, odliczył się w swoim względnie stałym miejscu bekas, co niezwykle cieszy. Ze szponiastych samica błotniaka zbożowego, myszołów włochaty i aż pięć bielików (3 ad i 2 juv). Podobnie jak w innych dolinach objawiły się świergotki łąkowe w liczbie czterech ptaków. P.Minias i J.Barczyk

21.01.2024 ZLPW Ner Szydłów - Feliksów. Pogoda super, bez porównania z sobotnią. Ptaków też dużo, 1700 krzyżówek, 140 cyraneczek, 57 kormoranów, 2 łabędzie nieme na polu, w Małyniu przy młynie 3 kokoszki i 4 nurogęsi (w sumie na tym odcinku 7), 400 szarych gęsi w locie i 3 myszołowy. Śladów obecności bobrów na tym odcinku jakby trochę mniej niż na sąsiednim. Na powrocie na zamarzniętym zbiorniku w Górze Bałdrzychowskiej dwóch wędkarzy na lodzie, a w oparzelisku 3 morsy, a na zimowisku w Kałowie minimum 6 uszatek, może jest więcej bo wypluwek sporo. E., A. i K.Adamiak.

styczniowa pójdźka z Pradoliny

21.01.2024 Dolina Bzury (tak mniej więcej od Kter po Wolę Kałkową). A ja jak zwykle zwiedzałem w weekend łąki i pola w oraz w pobliżu Pradoliny, głównie w poszukiwaniu zimowych drapoli. Tych odliczyło się w sumie 8 gatunków, wśród nich m.in. kosmacze, zbożaki i drzemlik w typie juv./f. Ten ostatni polował razem z dwoma krogulcami (w tym z naprawdę prześlicznym, kolorowym starym samcem) na spore (zapewne >1000 os.) stado wróblaków żerujące k. Kter na skoszonych polach po słonecznikach. Wśród tej drobnicy dominowały szczygły i dzwońce, a w domieszce były jery i nieliczne makolągwy. Stosunkowo bezwietrzny poranek sprawił, że na trzech z kilku mijanych stanowisk ujawniły się pojedyncze pójdźki. TP


21.01.2024 ZLPW rzeka Bzura Leśmierz - Chociszew. Dopisała pogoda i krzyżówki, których tylko w granicach Ozorkowa była rekordowa ilość, bo ponad 1800 osobników. Z innych wodnych była para nurogęsi, czernica, po dwie czaple białe i siwe oraz tylko jedna zabłąkana gęś tundrowa w locie. Ze szponiastych myszołów włochaty, kilka myszołowów zwyczajnych i krogulec. I trochę typowej o tej porze drobnicy. Tadek Musiał, Agnieszka Bernat i Grzegorz Sochacki

21.01 Park Helenów, Łódź. Kokoszki wodne ciągle obecne w zupie z krzyżówek oraz kilku łysek. Naliczyliśmy 16 sztuk. Michał, Anna Leder.

Kokoszki wodne, Helenów 20240121-134556-kokoszki helenow-9.jpg 20240121-130703-kokoszki helenow-4.jpg

20.01.2024 ZLPW Ner Szydłów - Lutomiersk. Delikatnie mówiąc momentami bardzo wietrznie, widać było po latających krzyżówkach, kormoranach, a nawet szybkoskrzydłych cyraneczkach jak wysoko bardzo wieje i znosi ptaki. Mimo wiatru było super i ptaków dużo, najwięcej na podpiętrzonych jazami odcinkach. Krzyżówek około 1400, cyraneczek c.n. 120, 1 samiec nurogęsi, 1 kokoszka, 45 kormoranów, ani jednej czapli, gęsi ani żurawia. Szponiaste to 1 krogulec ze zdobyczą w Kazimierzu i 5 myszołowów. Sporo niesionych wiatrem różnych wróblaków, w dużej stercie belotów słomy przykrytych folią zimująca pliszka siwa, a na wysokości Zdziechowa, w miejscu gdzie woda przelewa sie po resztkach jakiejś budowli wodnej pliszka górska. Coraz więcej śladów obecności bobrów, praktycznie na całym odcinku zgryzy i ślizgi bobrowe. Na ściernisku tyle resztek kukurydzy, że ptakom wystarczy chyba do końca zimy. Kuba Adamiak.

19.01. ZLPW, rz.Warta - Skęczniew Uniejów. Liczenie jak za dawnych lat z prawdziwą zimą...od 8.00 do 17.00. Ptaków tysiące..wśród nich rodzynki tj. lodówka koło Księżych Młynów, ogorzałka, przy tamie, trzy świergotki łąkowe i pierwsze dla tego odcinka zimowe wąsatki. Przez pierwsze pięć kilometrów dominowały kormorany (prawie 800) i gągoły (270). Kolejny to krzyżówki (1300) i kormorany (700). Ostatni to zupa z nurogęsi (1000), krzyżówek (1000) i kormoranów (790). Na całej długości pojedyncze świstuny, jakaś krakwa, głowienka, czernice i bielaczki (ponad 20). Przy kormoranach bieliki czekające na ryby do zabrania (łącznie było ich 22, znaczy bielików). Mało łabędzi choć odliczył się stary znajomy ze Słowenii obrączkowany zimą na Drawie w 2015 i zimujący na Warcie od 2016 roku. Jedyny spotkany wędkarz pozwolił ugrzać ręce przy ognisku. Słowem przemiły dzień...tylko smutek gdy pojawiasz się na przystanku w Uniejowie o 17.00 a najbliższy bus do Łodzi o 19.20..taki mamy klimat. Radek W.

Oj klimat mamy przykry. Zwłaszcza po powrocie z ciepłych krajów. A zimujących u nas łabędzi to już niestety trza głównie na polach szukać. Tomek J.

17.01.2024 Zbiornik Jeziorsko No i w końcu udało się po wielu tygodniach odwiedzić zbiornik i jego okolice.mierz Zbiornik za wyjątkiem bardzo nielicznych miejsc na rzece i przy przepompowniach zamarznięty i zaśnieżony. Nawet trudno się zorientować, gdzie jest lód, a gdzie stały ląd. Dlatego tam ptaków niewiele, choć kilka nietypowych ciągle jak na tę porę roku gatunków było wśród nich rożeniec, świstun i krakwa (wszystkiego po 1). Za to tuz poniżej tamy jak zwykle w tych okolicznościach ptaków mnóstwo. Dominowały krzyżówki, ale było też mnóstwo czapli siwych, kormoranów i nurogęsi. Było jednak co mniej typowe kilkadziesiąt gągołów, a wśród nich zaplątała się głowienka i kilka czernic. Wszystko tam z bliska, widać obecność wędkarzy przyzwyczaiła ptaki do obecności ludzi, i w kolorach. No i pięknie tokowały gągoły. Na zbiorniku trochę dużych mew i kilka mew pospolitych siwymi zwanych. Brak śmieszek, ale jak zima ściśnie to znikają. Mewy zresztą też pewnie korzystają z Jeziorska głównie jako z noclegowiska. Troszkę przejechaliśmy się po polach żeby odnaleźć gęsi. Ich stada latały ciągle w górze, ale na żerowisku żadnego nie znaleźliśmy. Tylko w tradycyjnym miejscu przy drodze na Grzybki w dużym liczącym ok. 100 ptaków stadzie łabędzi trafiliśmy na 9 krzykliwych. Tomek Janiszewski, Kacper Mikulski i Jaskier


17.01.2024 MZPW (stawy w dolinie Bzury) Ostatnimi laty stawy w trakcie MZPW były dominującymi miejscami koncentracji ptaków wodnych w dolinie Bzury. Tym razem piękna wyżowa pogoda sprawiła że większość z nich zamarzła i nie było za dużo co liczyć. Z ciekawszych: drzemlik, świergotek łąkowy. W związku z tym wybrałem się po liczeniu w dolinę Słudwi. Piękne krajobrazy zasypanych śniegiem łąk na których obecne liczne drapieżniki, w tym dorosły peregrin i dwa gatunki uszatek. A zwieńczeniem obraz niczym Chełmońskiego w postaci 10 kuropatw przytulonych do siebie w zaspie śnieżnej. Aż żal że nadchodzi odwilż bo takie dni pozostają w pamięci na długo. pozdr ŁM

10.-14.01.2024 Łódź Ponieważ Ojczyzna nie wezwała nas do liczenia w ramach ZLPW mogliśmy pobyć sobie w Łodzi i pooglądac ptaki w mieście. Nawet wyglądając za okno można zobaczyć ptaka-marzenie jakim jest jemiołuszka. Ot, ranka 10.01. popijając poranna kawę zerknęliśmy za okno, a tu wśród blokowiska, na brzozie przysiadło stado 75 jemiołuszek. Ola wybiegła z aparatem na podwórko, niestety ptaki zniknęły, bo owoców na podwórkowej jarzębinie było tylko cipu-cipu. Ale fotka z balkonu jest. A na kominie EC III udało się nam w końcu, po kilku próbach, przyłapać sokoła wędrownego. Wielką pomocą w takich działaniach jest oczywiście kanał na stronie peregrinus.pl który na żywo relacjonuje co dzieje się w jedynym jak do tej pory miejscu gniazdowania sokoła w Łodzi. Ale jak może niektórzy wiedzą, szykuje się drugie, też na kominie elektrociepłowni tym razem widzewskiej. Z kolei niedzielny wypad do parku na Helenowie zaowocował spotkaniem z wyjątkowo liczną grupą kokoszek - było tu ich aż 17. Oczywiście były też z wodnych krzyżówki i łyski, a nadwodnych gołębie, kawki, gawrony i wrony. Kokoszka to zwykle ptaszek płochy, a tu proszę można się napatrzeć i nafocić. Ola i Tomek Janiszewscy oraz Jaskier

13-14.01.2024. MZPW Pilica i zbiornik Sulejowski. Przypomniało się nam dawno niespotykane zjawisko - rzeka i zbiornik prawie całe w lodzie. Na 10-kilometrowym odcinku powyżej Sulejowa zaledwie po kilka (w locie) łabędzi niemych, krzyżówek i nurogęsi. Kilkadziesiąt ptaków (łabędzie, krzyżówki, perkozki) w Sulejowie poniżej przepompowni, gdzie nie było lodu. Za to w cofce zbiornika, dzięki nurtowi niezamarzniętej Luciąży, dużo się działo. O świcie wylot około 2000 gęsi tundrowych z niewielką domieszką gęgaw, białoczółek i jednej bernikli białolicej oraz 320 żurawi. 43 łabędzie krzykliwe, dwa bewiki, ok. 60 łabędzi niemych, 1680 krzyżówek, znacznie mniej liczne, po kilka - kilkanaście, cyraneczki, świstuny, krakwy, nurogęsi, gągoły, perkozki, czaple siwe, łyski, bielaczek i wodnik. Zupełny brak grążyc, znacznie mniej niż w poprzednie zimy kormoranów - tylko 35. Zero mew. Na to wszystko polowały dwa bieliki. Szymek Kielan, Zbyszek Kołudzki, Marcin Wężyk.

14.01. ZLPW rz. Ner (Poddębice-Feliksów) ciekawe liczenie dziś było. Rekord krzyżówek ok. 1060, cn. 4 cyraneczki, 4 samce gągoła, samiec czernicy, 27 kormoranów, aż 57 nurogęsi, 4 czaple białe i cn. 3 siwe. Kilka kluczy gęsi, ale tylko jedna białoczelna w dodatku w kluczu z żurawiami, których łącznie było 33 plus głosy z 4 miejsc. Dzień umiliły dwa dorosłe bieliki: jeden leciał nad rzeką płosząc kaczki a drugi, 100 m dalej, leciał nisko nad polami. Po 15 min. widzieliśmy jeszcze młodego bielika k. Góry Bałdrzychowskiej :) Trzy srokosze, 4 pustułki, 5 myszaków, 17 szpaków, 2 pojedyncze świergotki łąkowe oraz 1 śpiewak. Sylwester Lisek i Rafał Kowalczyk. Ps. ok 200 krzyżówek siedziało poleciało za most w Feliksowie, w kierunku góry rzeki więc gdyby ktoś liczył, można nie dublować.


14.01.2024 - NER GOŚ - Konstantynów oj było baaardzo ciekawie. 2 czaple siwe, 1 czapla biała, zimorodek, wodnik, kilka kokoszek, cyraneczki i krzyżowki, nurogęsi (co najmniej 4), kilkanaście kormoranów, trznadle, mazurki, dzwońce, kruk, myszołów, pliszka górska, strzyżyki, kilka stad szpaków, dzięcioł duży, odzywający się jastrząb a wisienką na torcie były 2 dorosłe bieliki, które zachowywały się niejednoznacznie - zdecydowanie bardziej były zainteresowane sobą niż pływjącymi na rzece ptakami, piękna obserwacja, kilka razy podleciały naprawdę blisko.

Dodam, że wczoraj również byłem w tym miejscu i dodatkowo dołączam z soboty do zestawu 2 srokosze i dzięcioła czarnego. Tomek Ziółkowski

PS. wybaczcie za układ zdjęć ale nie mam umiejętniości ani cierplwości żeby to dobrze ustawić, jeśli ktoś potrafi to ogarnąć proszę o poprawkę ;)

dorosłe bieliki
znów one
Bielik sam.jpg
spadający..



12.01, Łódź GOŚ: ok. godz. 14 w kolektorze trochę krzyżówek i cyraneczek, 3 kokoszki, perkozek. W dziurze betonowej płyty - dorosły wodnik. W kanale od Neru do przystanku MPK - czapla siwa i kilka rozśpiewanych czarnogłówek. Ponadto krogulec, myszołów, para kruków, dzięcioł czarny. Tomasz Kłys

08.01.2024, okolice MOP Skoszewy przy A1 Zachęceni obserwacjami Mileny z dnia poprzedniego odwiedziliśmy ściernisko po kukurydzy, gdzie już w poprzedni piątek żerowało duże stado gęsi. To miejsce, gdzie od lat można spotkać gęsi, i znów w tym nastał na to czas. Gęsi sporo cn. 800, choć do momentu ok. 10.30 kiedy pojechaliśmy sobie stamtąd ostatecznie, kolejne stadka ciągle dolatywały. Dominowały w stadzie oczywiście gęsi tundrowe, ale było także nieco gęsi białoczelnych i nieokreślona liczba gęsi zbożowych (raczej niewiele, choć jak na takie zabawy warunki obserwacji były lekko niesprzyjające). Mimo starań innych gatunków gęsi wypatrzeć w terenie i na zdjęciach się nie udało - na pewno nie było gęgaw. Były za to podobnie jak dnia poprzednie łabędzie krzykliwe - rodzina złożona z pary ptaków dorosłych i 6 młodych. No i byłoby fajnie, bo świeciło słońce, gdyby nie wyjątkowo dotkliwe zimno. To nie jest tylko zdanie nasze, ale myślę że ptaki swoim zachowaniem chciały dowieść tego samego. Liczne żerujące kwiczoły na ściernisku były toczącymi się brązowo-szarymi kulkami z pierza z wetkniętym ogonkem i sterczącą głową. Z kolei czarne kulki bez ogona, zwykle w spoczynku, za to przytulone do siebie często w grupach po 2-4, to były szpaki. Troszkę to widać na załączonych fotkach. Ola i Tomek Janiszewscy oraz Jaskier

08.01.2024, Łódź: w trzech miejscach parku na Zdrowiu na drzewach z jemiołami głośno terkoczące paszkoty (dwa w rejonie stawów, jeden na południe od Konstantynowskiej). Tomasz Kłys

07.01.20234Łódź, dolina Augustówki k. EC 4 Krótki spacer w dość niesprzyjających warunkach pogodowych. Zdecydowaliśmy się na to miejsce bo dolinka głęboka i mocno zarośnięta drzewami i krzewami, więc wiatr nie był aż tak strasznie nieprzyjemny. Swoja droga jak dało radę wytrzymać nad Słudwią, gdzie wiatr może sobie nieźle pohulać? Tak czy inaczej prawie wszystkie ptaki, widziane w poprzednich wizytach były na swoim miejscu w tym te rzadsze u nas o zimowej porze (przynajmniej do niedawna) jak strzyżyki, rudziki i zięby. Były znowu czeczotki i to kilkanaście. Żerowały głównie na nawłoci i dzięki pewnej dozie cierpliwości Oli dało się je nawet uwiecznić. Ola, Ania i Tomek Janiszewscy oraz Jaskier


Kania dokumentacyjna

07.01.2024 Słudwia Celem były gęsi, ale wyszło tak sobie, choć jedno skupisko na wysokości wsi Tretki udało się odnaleźć z typowym zestawem gęsi szarych oraz berniklą białolicą (wypatrzoną przez kolegów z Warszawy). Natomiast dopisały ptaki drapieżne: błotniaki zbożowe, myszołowy, także włochate i pustułki. Zaś największą niespodzianką okazała się kania ruda widziana z drogi między Zalesiem a Złakowem Borowym. (Ten sam, sądząc po ubytkach w upierzeniu, ptaszek został potem zaobserwowany koło Arkadii, czego ślad można znaleźć na ornitho). M. Dobrski


07.01.2024 Pola w okolicy Smolic Byłem w okolicy odwiedzić rodzinę i podkusiło mnie coś by zajrzeć w tamte strony. Często wylatują na te pola żerować gęsi z noclegowiska w Nagórkach, i tak było i tym razem. Intuicja mnie nie zawiodła, a wśród około 800 gęsi głównie tundrowych przebywała jedna gęś krótkodzioba. Piotr Majchrzak

06.01.2024, Stawy Walewice, Słudwia. Koło Walewic łab.krzykliwych brak. Na stawach ponad 40 czapli białych oraz samica bielaczka. Gęsi nadal obecne przy drodze z Chruślina do Łyszkowic. Pod Złakowem 6 bernikli białolicych, żurawie (5+2), błotniaki zbożowe (2) oraz ok. 40 siniaków. Radek W

06.01.2024 Łódź, Park na Zdrowiu Na krótkim spacerze wokół stawów m.in. samica jastrzębia w locie. Czy tylko zimowo-gościnnie w tej okolicy? 25 lat temu w tej części Łodzi na pewno nie był to gatunek lęgowy. Ale wówczas nie gniazdował na Zdrowiu ani myszołów, ani dzięcioł czarny. Może i tu zaszła zmiana? Niechaj patrzy kto może, bo ja tu już bywam bardzo rzadko. Tomek Janiszewski i Jaskier

W okolicach parku na Zdrowiu i lesie na Brusie ciągnącym się od ul. Krańcowej często widywałem jastrzębie. Bodajże 4 lata temu latem w lesie przy ul. biegunowej w niedalekiej odległości od użytku ekologicznego "Majerowskie Błota" obserwowałem siedzące na drzewie młode, intensywnie odzywające się jastrzębie ( 3 osobniki), lecz samego gniazda nie znalazłem, natomiast same młode ptaki w tym miejscu w mojej ocenie należy traktować jako lęg. Niestety ostatnie 2 lata mnie tam nie było. Pozdrawiam Tomek Ziółkowski

I to jest dla mnie wiadomość miesiąca, a nawet roku!!! Ja pamiętam okoliczny teren jako poligon wojskowy kończący się stawem przy ul. Biegunowej. Teren otwarty z wąskim szpalerem drągowiny od wschodu, niczym nie przypominający tego co tam dzisiaj jest. No cóż to może pofatygujemy się w tym roku żeby gniazdo jastrzębia znaleźć? Ciekaw jestem czy wobec obecności jastrzębia utrzymał się w pobliżu krogulec? Jego gniazdo znalazłem.. hmmm... nie będę ryzykował kiedy, na północ od Biegunowej w miejscu, gdzie dziś jest osiedle. I na tym etapie się zatrzymałem. A swoją drogą pod koniec tamtego stulecia (fajnie to brzmi) staw przy Biegunowej to było piękne miejsce, a zwłaszcza na wiosnę. Ile ptaków tu widziałem po raz pierwszy np. cyranki, sowę błotną, czaplę purpurową. To był szczęsny czas. Tomek Janiszewski

Sam obecny staw niestety nie jest atrakcyjny, a i jego "stare pozostałe dno" zamienia się w las. Co do poszukiwania gniazda jak najbardziej jestem na tak, chętnie bym się dołączył, tym bardziej że dość dobrze mniej więcej pamiętam miejsce gdzie nawoływały młode ptaki (tak naprawdę niedaleko po drugiej stronie biegunowej względem nowego osiedla). Co do krogulców widywałem je częściej po drugiej stronie lasu od strony starego złotna (las sosnowy), tu również widzę sens próby zainteresowania lęgiem. Pozdrawiam Tomek ZIółkowski

06.01.2024 dolina Neru W całej dolinie bardzo duże rozlewiska. Z całą pewnością można stwierdzić, że w najgłębszym miejscu pod Lesznem na łąkach jest ponad metr wody, a więc dużo. Objechaliśmy dolinę, a w łąki w kaloszach udało się wejść jedynie pod Chorzepinem, gdzie zaskoczyła nas obecność jednej czajki. W sumie na rozlewiskach ok. 1300 krzyżówek, a wśród nich 3 nurogęsi i 38 świstunów, a więc małe to urozmaicenie. Na polach trochę gęsi, ale raczej daleko. Wśród nich udało się wyłuskać 10 bernikli białolicych. Z ciekawszych ptaków szponiastych co najmniej 4 bieliki, 2 błotniaki zbożowe, 1 kosmacz. Andrzej Gęgotek, Piotr Majchrzak


05.01.2024 dolina Bzury w okolicach Goślubia i Kter W dolinie Bzury, na wspomnianym w tytule odcinku, w przeciwieństwie do doliny Neru, o czym zaraz koledzy piszą, rozlewiska niewielkie. Na pewno nie ma morza wody, choć rozlewiska są i pod Młogoszynem, i pod Siemienicami, koło szkoły w Kterach. Tam jednak ptaków nie szukałem widziałem tylko zza auta szyby kilka łąbędzi niemych i sporo krzyżówek pod Młogoszynem. Trochę czasu spędziłem natomiast w okolicach Lasu Goślubskiego i tamtejszego dużego gospodarstwa. Najatrakcyjniejszym obiektem było ogromne jak na nasze warunki stado siniaków liczące ponad 200 osobników. Ptaki najpierw odpoczywały na łąkach, a potem żerowały z podobnej wielkości mieszanym stadem kawek i gawronów, na przeoranym ściernisku kukurydzy. Na podtopionych łąkach 3 wypoczywające młode bieliki i żadnego myszołowa! Zaledwie jeden przy samym gospodarstwie na betonowych konstrukcjach służących do gromadzenia czegoś tam, może kiszonki? A pod samym lasem świadectwo że problemu braku wody w Polsce ciągle nie ma, a zwłaszcza na tutejszym obszarze N2000...Z kolei na pobliskich ścierniskach po uprawie słonecznika stadka łuszczaków, z wyraźną przewagą szczygłów (tu największe stado liczyło 120 os.), ale były także dzwońce, jery, oraz trznadli (do 25 chyba). Potem przejazd polami koło Balkowa, aż do Czarnopola, gdzie szukałem gęsi i żurawi. Ściernisk po kukurydzy, przeoranych i nieprzeoranych tam masa. Ale pożądane ptaki były tylko w 2 miejscach. W jednym niewielkie bardzo mieszane stadko złożone z ok. 25 gęsi (głownie tundrowe, ale było też kilka gęgaw oraz po jednej gęsi białoczelnej i krótkodziobej) i z 20 żurawi, zaś w drugim ok. 300 gęsi z przewagą gęgaw, ale ze sporym udziałem tundrowych i białoczelnych. A potem już szybki powrót północną krawędzią doliny do domu. Dzień króciutki niestety i pod koniec wizyty, zaczęło mocno prószyć. Tomek Janiszewski i Jaskier

02.01.2024 r. dolina Grabi na odcinku Ldzań - Barycz - Korzystając z dnia wolnego i braku deszczu w godzinach okołpołudniowych udałem się nad Grabię. Ogólnie ptaków niewiele, ale coś się udało zobaczyć. Na rzece 5 zimujących gągołów (4 samce i 1 samica), oraz krzyżówki w liczbie łącznej około 40 osobników. Na polach para żurawi, myszołów, stado trznadli (około 15 osobników) . W jednym z zadrzewień a raczej już może lesie.. spotkałem bardzo fajne zimowe stado składające się z kilkunastu raniuszków, kilkudziesięciu sikor (modre, bogatki, ubogie/czarnogłówki, czubatki), oraz kilku mysikrólików - w tym jednym miejscu było głośno od śpiewów i tłoczno od ilości ptaków, które dawały się obserwować z dość bliskiej odległości (czubatka hasająca po ziemi nic sobie ze mnie nie robiła). Miejscami ciężko było przejść w kaloszach nadbrzeżem, a niekiedy było to niemożliwe i zmuszało to szerokiego obejścia rozlanej rzeki. Tomek Ziółkowski

2.01.2024 Park im. księcia (żeby nie było) J.Poniatowskiego Króciutka wizyta, której przyświecały 2 cele. Pierwszy to przekonanie się czy ciągle mamy tu czarnowrona. Drugi, czy ciągle są tu anonsowane parę dni wcześniej jemiołuszki. No i fajnie bo wszystko było na miejscu. Czarnowron jak bardzo często dawniej nad samym stawem. A do tego w parku dwa różniące się upierzeniem mieszańce wrony i czarnowrona. Jeden nad stawem także, drugi bliżej byłego cmentarza. Nawet ładnie pozowałyby mi do fotek, gdyby nie to, że nie miałem w aparacie karty. No cóż zapomniałem. A jemiołuszek było kilkanaście, znowu na jemiołach, przy scenie. A swoją drogą udało mi się jedną zobaczyć jeszcze w starym roku zaraz po tym jak się poskarżyłem na naszej stronie, że jeszcze ich nie widziałem tej zimy. Ale to był ledwie jeden ptaszek i to w locie, który sobie zaświergolił i zniknął. A tu mogłem sobie popatrzeć na nie do woli. Bardzo dziękuję koledze Michałowi Lederowi za nieoceniona wskazówkę. A tak w ogóle, wracając do sprawy czarnowrona, chciałbym w tym roku, wytropić w Łodzi wszystkie miejsca gdzie przebywają mieszańce czarnowrona i wrony siwej. Dość regularnie są one bowiem widywane w kilku miejscach. Chętnych zapraszam do współpracy. Tomek Janiszewski i Jaskier, który nie będzie świadomie partycypował w poszukiwaniach mieszańców

Zespół

1.01.2024 dolina Neru k. GOŚ na pograniczu Łodzi i Konstantynowa No i wbrew kiepskiej pogodzie, mały, bo zaledwie 5.osobowy zespół, zrealizował tradycyjny Spacer Noworoczny. I nie było aż tak źle. Właściwie wszystkie notowane tu zwykle ptaki był. Mimo deszczu, raz padającego mocniej, a raz słabiej doliczyliśmy się aż 26 gatunków. Z wodno-błotnych były gęsi (choć tylko w locie, perkozki, kokoszki, żurawie (głosy) i zimorodki. Tylko kaczki nie dopisały. Na wodzie było ledwie kilka krzyżówek, w locie kilkanaście kolejnych, za to nie widzieliśmy zwykłych tu o tej porze cyraneczek. Z wróblaczków były 2 pliszki górskie, ładne stada zięb i jerów oraz oczywiście szczygły i dzwońce. Trafiły się też trzy czeczotki, które bardzo nas ucieszyły. Tomek Janiszewski w imieniu zespołu

31.12.23 Zb. G. Bałdrzychowska oraz Ner od.mostu do zakrętu. Na zbiorniku 100.krzyżowek, 3 świstuny, 16 gągołów, 22 nurogęsi, 6 kormoranów, 5 łabędzi, czapla biała, kilka siwych. Na wygolonej z roślinności rzece (oprócz samego zakręet gdziesą trzciny),500 krzyżówek, świstun, cyraneczka, 4 kormorany, pustułka, w trzech miejscach żurawie, prawie że na stanowiskach. Krowy na łące. Sylwek L.


Zeszłoroczne Obserwacje-2023